Pokazywanie postów oznaczonych etykietą polski jasnowidz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą polski jasnowidz. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 19 maja 2016

Jak daleko...? Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz

Jak daleko...?
100
Jak daleko można zajść na tej Ziemi podążając za Słowem Pana Stworzyciela?
Okrążanie wielokrotne tej planety bez przydania się komukolwiek jest, gdy duchowego człowieka rozum ziemski przy gęstej materii trzyma. Aby tu na Ziemi ruszyć w stronę domu, poziomu duchowo istotnego czas się wyposażyć w rozwinięte dary duchowe, gdyż na Ziemi życie to tylko najdalej wysunięta przystań, z której ziemski człowiek bez wiedzy kiedy w prawdziwą drogę wyrusza. Bez przydania się jemu ziemskie rzeczy i majątki lecz cennym nabytkiem są dary duchowe; zdolność odczuwania, miłość rozwijana, znajomość praw Pana i wiele innych cech duchowych rozwijanych przez przeżycia.
Lecz gdzie szukać takiej drogi już tu na Ziemi, kiedy ciemności pilnowały, aby bez znalezienia jej początku było i za Światłem wzwyż podążyć?
Odpowiedź dla poważnie szukających tkwi w Wielkiej Księdze Objawień i w Objawieniach Woli Bożej, wystarczy iść z logiczną konsekwencją za Słowem danym, a droga wnet przed czytelnikiem się otworzy, by po niej mógł już tu na Ziemi iść.
Z samych nizin można wyjść na samą górę, powrócić do domu lecz każdy sam decyduje, czy iść na poziom duchowo istotny i rzeczowo oraz konsekwentnie wszystko na tej drodze sprawdzać, badać, aby bez przecięcia było jemu tej drogi przez cokolwiek lub kogokolwiek.
Sam po sobie ludzki duchu szybko poznasz, w jakiej pustce, w jakim bagnie żyjesz tu na Ziemi. Swoje otoczki ubrudzone zaczniesz prać coraz częściej, aż ostatni ziemski pyłek próżności i głupoty od ciebie odpadnie.
Nabierzesz dystansu do większości ludzi lecz Światło coraz mocniej będzie cię pociągać i gdy ty duch zaczniesz mówić, to znak żeś ruszył krok do przodu lecz poprzez własną czujność, poprzez swoje odczuwanie wszystko, co się garnie do ciebie przepuszczać, aby było bez pomylenia drogi lub z niej dania się ściągnąć.
I gdy będziesz już pewny i duchowo silny, wielu ‘rzuci’ się na ciebie, aby najcenniejsze wartości, twoje przeżycia odebrać! Zrobią ludzie dużo, aby z drogi cię zawrócić i żebyś mógł w ziemskie bagno gęsto materialne do nich powrócić, wtedy wszystko się uspokoi, a leniwe bycie ukołysze ciebie ducha tak, że zatracony zostaniesz!
A tak czeka cię walka o siebie ducha, o świadomość lecz gdy się wyzwolisz, gdy obudzisz swoje duchowe chcenie i za nim podążysz osiągając poznanie Prawdy, praw Pana, to jesteś na jedynej drodze, aby już tu na Ziemi poznać żywe Słowo, przyzywam tych, którzy chcą służyć Światłu, daję im Siłę i łączę się z nimi poprzez Miłość duchową wskazując im drogę do ich prawdziwego domu. I niczym są sługi Lucyfera tu na Ziemi czy gdzieś indziej, gdyż są to wrogowie, którzy dla Prawdy, dla jej poznania są żadnym przeciwnikiem!
Ten kto ze wszystkimi zmysłami mocno stoi w Świetle służy Panu Stworzycielowi, ten ma żywą Siłę, na którą się otworzy i w radości, wewnętrznie spokojny da odpór każdemu ciemnemu, a potrzebującemu i poważnie poszukującemu wskaże drogę oraz iść po niej pomoże wspierając Miłością duchową, Słowem i tak możesz już dziś śmiało rozpocząć, zbliżać się po drodze do poziomu duchowo istotnego.
Tym, którzy za mało chcą bez pomocy mojej są, tych, którzy się maksymalnie za mało wysilają zostawiam, ciemnych wypalam, miejsc mało bezpiecznych unikam, a tych co zawiedli zostawiam samych sobie, nimi Lucyfer się zajmował to jego fani.
Każdego, kto dziś chcenie duchowe ma wspomagam, daje Siłę, którą od Pana Stworzyciela mam.
Tych, co mnie poznają naznaczam znakiem Prawdy i powołuję do służby Światłu, aby radośnie dążyli w pracy nad sobą duchem do poziomu duchowo istotnego, swojego prawdziwego domu, z którego kiedyś wyszli.
Po drodze idąc wszystko wokół pracą należy podnosić, co dobre i co dąży do dobrego, zapłatą Miłość duchowa i ducha otwarcie na Światło.
Czas otworzyć się na Miłość duchową i z Miłością na poziom duchowo istotny podążyć!

wtorek, 29 marca 2016

Panie Stworzycielu, jakiej Siły trzeba użyć…? Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Stworzyciela,

Panie Stworzycielu, jakiej Siły trzeba użyć…?
99
Panie Stworzycielu, jakiej Siły trzeba użyć, aby ludzie zaczęli Ciebie słuchać?
Czy to wszystko, co płynie to bańki mydlane, po których pustka zostanie?
Słowa odbić się w duchu powinny, aby nastąpił rezonans i tu na Ziemi wszystko w całości zabrzmi dążąc do doskonałości! Duch ludzki poprzez przeżycia to instrument dobrze nastrojony, aby mogła grać na nim ręka pochodząca od Pana Stworzyciela, wydobywająca przez dźwięki i tony właściwe nuty, które współbrzmią w prawach Pana. I taki instrument przejawiony w ziemskiej otoczce, nastrojony właściwie, współbrzmiący w Miłości i Prawdzie oraz Woli Bożej odbiera informację, wyczuwa duch wszystko, co żywo pozwala podążać jemu w stronę poziomu duchowo istotnego po opuszczeniu Ziemi.
Wszystko logicznie się układa, duch ludzki wie gdzie podąża, formułuje już tu na Ziemi jasne myśli, żywo wszystko cały czas przeżywa i bez wątpliwości, że większa doskonałość tkwi tam, gdzie go Światła droga przybliża.
Czy można życzyć sobie lepszej drogi?
Tak, poprzez większą czujność swoją ducha na każdy Pana Stworzyciela znak, na lepsze pojmowanie każdego Słowa, gdyż to jest właściwa na poziom duchowo istotny droga. Znajomość Słów, ich pierwotnego brzmienia to czyste wibracje, które wyczuwa dobrze dostrojony duch.
Więc życie na Ziemi ma muzyczny takt, który dodatkowo barwami mieniąc się i jak wiatr w naturze powoduje ruch, jak zwierzęta kładą dywan przepięknych dźwięków w naturze, tak ludzki duch składa swoim życiem duchowym podziękę Panu Stworzycielowi za akt życia w tym stworzeniu!
Więc czas pozbyć się już tu na Ziemi większości wad, aby duch ludzki współbrzmiał w takt Pana Stworzyciela praw.
Każdy artysta jest dążącym do doskonałości, gdy rozpozna i rozwinie tu na Ziemi otrzymane dary duchowe w całości. I tak wydobywając dźwięki i barwy, tworzy się harmonię Miłości duchowej, która pełnymi płucami przy każdym oddechu dziękuje radosnym czynem, myślą i słowem, za dar życia tu na Ziemi.
Pierwsze granie już można zaczynać w wysyłaniu uczuć w słowach za akt istnienia.
Dalsze granie, to codzienne śpiewanie poprzez dobre współbrzmienie z życiowym partnerem ziemskim, dalej z całą ziemską rodziną, sąsiadem i dalej… .
W pracy ziemskiej instrument współbrzmiący w Miłości Pana Stworzyciela dziękuje za każdy grosz otrzymany, który radośnie jest wykuwany, gdy współbrzmi w Woli Bożej.
I tak w każdym ziemskim duchu, w każdym ziemskim domu, wsi czy w mieście, naród brzmi życiem właściwym duchowym. I kto lub, co jest w stanie tak rozśpiewane państwo, naród cały wstrzymać przed poznaniem Woli Pana? I gdy Konstytucja ducha, narodu to Pana Stworzyciela prawa wiernie dotrzymywane od początku do końca samego tu na Ziemi!
Ziemia mocno rozbrzmiewa harmonijnymi dźwiękami i mieni się pięknymi barwami, aby Pan Stworzyciel wiedział, że życie jeszcze jest właściwe ludzkich duchów tu na Ziemi!
Może, choć jeden ludzki duch zabrzmi w czysty sposób. Lecz nastawiam ucha, wyostrzam zmysł wzroku, wyczuwam Miłość duchową i bez wyczuwania tu na Ziemi harmonijnego twojego brzmienia. Gdzie ludzkie duchy dążące do czystości, do ideałów, do doskonałości, do duchowo istotnego poziomu?
Żyję nadzieją, że może jutro spotkam takiego ducha, który Słowa Pana Stworzyciela posłucha i zmieni siebie w nowego człowieka.
Bramą jest Miłość i Prawda oraz Wola Pana Stworzyciela na Ziemi, może jeszcze na ciebie sekundę poczeka… , sekunda minęła, ludzki duch przeoczył i tak smutny los, utrapionego bycia go czeka.
Westchnąłem… i dalej, mijają ludzie żywe Słowo, Miłość i Prawdę oraz Wolę Pana Stworzyciela codziennie, a sekundy ziemskie jak ludzie za sekundą w przepaść żądz i głupoty tykają bez przerwy, rytm im nadawali ciemni już słudzy Lucyfera.
Odwracam się od nich i wsłuchuję się dalej w mijane ludzkie duchy kolejne, może któryś ma jeszcze czyste odczuwanie i żywą tęsknotę do Pana Stworzyciela.

A sąd ostateczny w rytmach praw Pana Stworzyciela kolejne ludzkie dzbany rozbija, w których już jest bez chcenia wody nosić.

Uczuć swoich ducha zapomniałeś, to żegnaj się ze świadomym duchowym życiem!