środa, 3 grudnia 2008

Przez błękit nieba Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Stworzyciela Graal

Przez błękit nieba
45.
Przez błękit nieba Słońce na Ziemię świeci ożywczymi promieniami, które dają ciepło i pobudzają do życia. I chociaż jest bez możliwości duch ludzki aby widzieć Pana, ale odczuć można Pana działanie, które daje Miłość, czuje się ciepło i ożywienie, widać jasne kolory, piękne horyzonty, a wszystko pochodzi ze Światła.
Lecz co się stanie, gdy źródło zgaśnie na zawsze?
Wszystko wyblaknie i życie duchowe zgaśnie, dlatego 30 kwietnia, całe stworzenie jest od nowa zasilane. Następuje danie Siły w stworzenie przez Stworzyciela.
Przygotuj się uroczyście do tego dnia.

niedziela, 7 września 2008

Ciąg zmian Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Stworzyciela Graal


Ciąg zmian
43.
Ciąg zmian na Ziemi wszystko przemieni, istotni już się do tego przygotowują i ludziom ich ‘bigos’ do spożywania szykują, dając każdemu to, co sam wytworzył.
Trochę wstrząsów dla opamiętania, aby cofnąć się jeszcze z drogi fałszywej.
Lecz kto zrozumie natury działanie?
Rozum wszystko zepchnie na plan dalszy i bez odczytania przesłania trzęsień na Ziemi w poszczególnych miejscach odpowiednio dobranych, gdzie zło przybrało na sile.
Popioły Etny i Wezuwiusza obsypią najbliższe miasta na wiosnę, Solfatara obudzi się ze snu.
W miejscach, gdzie wulkany spały istotni budzą je ze snu.
Woda brudy na Ziemi zmyje, ta z góry, rzek i oceanów, resztę wiatr dokona. Bardzo dużo ludzkich ofiar.

Choroby od ludzi narastają na sile, systemy pomocy padają martwe pod naporem liczby chorujących i zdarzeń tragicznych, raniących.

wtorek, 22 lipca 2008

Ostra wymiana Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Stworzyciela Graal

Ostra wymiana
41.
Ostra wymiana piłek wzajemna w celu lepszego dogadania, piłki się wymieniają jak zagadnienia poruszane we wzajemnej współpracy.
Jak góra powie tak dół odpowie, taki jest naturalny stan rzeczy.
Doskonalić trzeba się tu na Ziemi, na górze są doskonalsi, znający lenistwo rozumowe, w kierunku duchowej twórczej pracy.
Rozum zawsze jak leniwe zwierzę unika wysiłku, który jemu duchowy pan zleca dla poprawy swojego wizerunku. Dlatego wymogiem dzisiaj już jest koniecznym, aby rozum stał się sługą ciebie ducha, żeś jest duchowym i z duchowo istotnego w ciało się na Ziemi wrodził. Ciało jest twoim opakowaniem podczas przebywania na Ziemi, jak papierek, a zawartość nie. Czas, aby tą prostą i naturalną zależność pojąć ostatecznie. Wniosek taki płynie; że duch wykorzystuje ciało gęsto materialne swoje dla celów duchowych, a ciało gęsto materialne bez wykorzystywania przez rozum do celów ziemskich. W pierwszej sytuacji wzlot ducha na poziom duchowo istotny następuje, druga sytuacja wszystko rujnuje, w ciemności się stacza.
Większość ludzi na Ziemi wybrała rozumowe leniwe bycie i obojętne co wymyśli, odkryje zawsze to, co dotyczy tylko gęstej materii Ziemi, są to z natury niższe wibracje, tak zwane pobudki niższej natury.
Duch zawiera w sobie wszystko wyższe; uczucia, szlachetność, dobro, inspiracje twórcze, podążanie na poziom duchowo istotny, tego chce duch jako naturalne. Na tej płaszczyźnie jest obecnie najwięcej pracy, to tu decydujesz o sobie dzisiaj, wczoraj nie, jutro nie, tu i teraz w jednej chwili decyzja, dzięki której podążysz do uświadomienia siebie ducha, ku Światła lub zaliczysz upadek, w którym zasadniczo już jesteś. Jeszcze sam sobie tylko kubeł pomyj z całego bytu wylejesz na głowę, aby ze sobą skończyć. Chciałeś i masz, bez wiary prawdziwej, to sam wszystko co zrobiłeś źle, przeżyjesz i film twój się skończy.
Twoją pasją było dążenie do ziemskich żądz niskich, wymień sobie co tylko chcesz, a brak było dążenia na poziom duchowo istotny.

Tych, którzy jedną pasję w życiu mają, która ich myśli, słowa i uczynki przeniknęła całkowicie Miłością duchową do Pana, tych odczuwających widzę jak diamenty, którzy swoimi czystymi otoczkami na Ziemi świecą!

piątek, 27 czerwca 2008

Światło pali ciemności Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Stworzyciela Graal

Światło pali ciemności
39.
Światło pali ciemności w całości na wszystkich płaszczyznach, zasięg cało ziemski. Zjawisko dotyczy tych ludzi, którzy śpią duchowo, ich jest największa, narastająca męka. Mądrych bez pytania, a po lekarzach chodzą i próbują leczyć objawy, które karmiczne do nich przychodzą. Dostają tabletkę, przejdą ostatecznie jakąś operację lecz to jest bez wpływu obecnie na ich sytuacje. Ogólny stan będzie coraz gorszy, cierpienie narasta i tak ciemności los swój w Świetle wygasa.
Bóle, męki i jęki narastają dookoła, ich życie jednak jest bez zmian, brak duchowej reakcji.
Ogień pali wszystko, co jest bez współbrzmienia z Miłością Pana!
Bez wiary byliście i jesteście w to, że sąd ostateczny na Ziemi nastanie, a teraz każdy przed nim staje. Ogień pali w was wszystko, co do oczyszczenia Ziemi jest konieczne, brudne myśli, słowa i uczynki z całego bytu waszego są pod działaniem siły oczyszczającej. Jak snopy siana w ogniu płonące wygląda wasza bliska przyszłość. Pozostanie z was po oczyszczeniu, już tylko popiół, same zgliszcza i tak wypaleni załamiecie się duchowo.
Godzina rozliczenia za wszystko, co zrobiliście w całym swoim bycie już nastała, ziemski czas ją dla was odmierza, każda sekunda jest zaznaczona w was wyraźnie, aż całe zło z was odpadnie.
Sny ludzi ostrzegają, mówią wyraźnie, co was czeka, ale wy jak zawsze nawet dla siebie ducha jesteście bez posłuchu, brak wam duchowego życia.
Mnie Jezusa Chrystusa kiedyś bez przyjęcia duchowego, Woli Bożej bez słuchania, to cóż pozostało…, wypełnić prawo Boże, które zawsze oddaje to, co zostało wcześniej zrobione.
Każdy się rozlicza obecnie ze swoich myśli, słów i czynów i na tym koniec większej części ludzkości!
Ci, co przeżyją oczyszczenie, może będą duchowo czujni i uważni, aby dostrzec pomoc im daną ze Światła na Ziemi we mnie części Pana!
Kto na Miłość serca zamknie może ‘zasnąć’ duchowo, gdy rozpali go oczyszczający ogień Boży!
Wykorzystajcie obecnie czas na Ziemi, bo zabraknie wam go i w rozkład z większą częścią ludzkości podążycie.
Jaśniej ostrzeżeń płynących bez potrzeby tłumaczyć, resztę wam wyjaśni przerażenie, które zagląda już w wasze oczy!
Inteligencji rozumowi zabraknie w tłumaczeniu dopadających was chorób, zaraz, klęsk żywiołowych i wzrostu ogólnej wypadkowości.
Dobrobyt cywilizacyjny padnie przed nawałem rozpadających się ciemności. Systemy społeczno-polityczno-gospodarcze pękają, pokazując rozpad całości.
Sami to wszystko doświadczacie codziennie, kto wyciągnie wnioski, kto zapyta o ratunek, kto otrzyma pomoc?
Odpowiedzcie sobie ludzie, szukajcie rozwiązań ci, którzy jeszcze są duchowi i zachowali czujność wewnętrzną. Pozostali to martwi duchowo, jak cienie chodzą po Ziemi, o nich już nikt bez wspominania, po sądzie ostatecznym trafią do leja rozkładu.
Ziemia odetchnie, a pozostali z radością przystąpią do budowy Królestwa Tysiącletniego, obiecanego wcześniej ludzkości.
Podstawy już teraz Królestwa trzeba budować w sobie duchu, jest to proces energetyczny, który przejawi się zewnętrznie. Od siebie ducha trzeba zacząć brak innej drogi, przemiana duchowa w całości, bez możliwości obejścia praw Bożych!

Życzę wszystkim poważnego podejścia do siebie ducha i rozważenie Słowa podanego.

środa, 14 maja 2008

Wszystko na Ziemi się przemienia Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Stworzyciela Graal

Wszystko na Ziemi się przemienia
36.
Wszystko na Ziemi się przemienia we wzmożony sposób, atmosfera się zagęszcza, czuje się napięcie.
Kto fal Światła mało przyjmuje i bez ich przetworzenia jest, ten duchowo upada! Przeżywa wewnętrzne stany lękowe, depresja się nasila, system nerwowy pada, a alkohol, narkotyki są bez eliminacji tego stanu.
Agresywne zachowania wobec innych ludzi, apatia, zmęczenie to też ludzi dopada. Brak jakiejkolwiek nadziei, sama religia też nisko upadła, za dużo ciemności, wątpliwości, portfel bardziej widać w kościołach niż najmniejszy obraz duchowości.
Z dnia na dzień, z godziny na godzinę wszystko się nasila, Światło jasno oświetla, pokazując gdzie są ciemne sprawy ludzi, są one wydobywane na zewnątrz, ujawniane w skali społeczeństwa i pojedynczych ludzi.
Marność stanu duchowego, brak życia, płytkie myśli, to obrazy przerażającego stanu współczesnego społeczeństwa!
Szukanie oparcia w gęstej materii jak miało by rozwiązać problemy duchowe, tylko bardziej zwiąże ludzi z ciemnościami i pogoni ich ciemną drogą do rozkładu, w bólach i cierpieniach.
I w takim stanie czy wykiełkuje jeszcze ziarno w Świetle dążące do poznania? Skąd otrzyma siłę jak jest bez wiary prawdziwej, o sobie bez wiedzy, brak przeżyć wartościowych dla siebie ducha!
Wszystko upada coraz niżej i jest to złe, ludzie się pozbawili nadziei, że się obudzą i przemienią bez wyraźnego impulsu ze Światła.
Czy gdy ich Światło jeszcze raz zapali, to się wypalą i zgasną, czy oświecenia doznają w podążaniu za Prawdą?
Ponownie na tej Ziemi wielka grupa ludzi się obudzi, wszyscy na Ziemi dostaną informację, że ja Jezus Chrystus na Ziemię przychodzę z Miłości Bożej i Woli!
Ciche nawoływanie duchowe, które budzi ducha i do szukania Prawdy zmusza, pojawia się w każdym człowieku. Kto potrafi siebie ducha słuchać? I chociaż są to dla ludzi krótkie stany, które rozum wytłumaczy jako ‘omamy’, to w duchu są to wyraźne ślady lecz uważajcie, bo staną się piętnem waszego życia, na podstawie, którego sami się osądzicie, że pomimo sygnałów od siebie ducha nadal śpicie.
Te jasne duchy ludzkie, które szukają Miłości duchowej zawsze ją znajdą w duchowości, zawsze znajdą odpowiedź w Wielkiej Księdze Objawień i w Objawieniach Woli Bożej. Tak podążą naprzeciw i spotkają jeszcze raz mnie, przychodzę ze Światła, podnoszę, daje dużo ciepła, Miłości, wymagam pracy nad sobą duchem w czujności w drodze na poziom duchowo istotny.
Pasja życia duchowego w Miłości do Pana zawsze cię wspomoże, to umiłowana droga!

niedziela, 4 maja 2008

Wiele na Ziemi wskazuje Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Stworzyciela Graal

Wiele na Ziemi wskazuje…
30
Wiele na Ziemi wskazuje jak się świadomość moja Jezusa Chrystusa buduje, choć w bólach i w cierpieniach oraz w wielkim zdumieniu nad tymi, co na Ziemi duchowo posnęli, a jest ich wielu.
Choć na górze znów uroczyście ślubowali, to na Ziemi zapomnieli, choć już mieli Prawdy przebłyski.
I tak przychodzący ze Światła zamiast mieć drogę łatwiejszą na Ziemi, sam ją sobie toruje.
Duch ludzki jest już bez chcenia zmian dobrowolnie, chce błyszczeć, jak najbliżej się znaleźć, aby jad ciemności wpuścić w serce, które jeszcze chce go przed rozkładem uratować.
I nawet, gdy sami zostają, szybko wszystko co jest bez ich akceptacji, co im mało pasuje zapominają. Uczciwie przed samym sobą nawet bez pracy, o sobie duchu zapominają i trafiają do podobnych sobie, którzy od nich zero wymagają, a trwać im w lenistwie duchowym pomagają. Jakie to jest dla was smutne!
Pusty uśmiech na twarzy maluje stan ich ducha. Ograbiają się z życia radosnego, cieszą się ochłapami ciemności tak zwaną ‘ezoteryką’. Rozumowo się w dół rozwijają, karty sobie stawiają i kwiecistą przyszłość zapowiadają, aż o skały podczas sztormu się roztrzaskają i tak zakończą swoje ziemskie bycie. Podczas sztormu rozpoznają na własnej skórze to wszystko, co przeciw Światłu zrobili i to dla nich jest najgorsze. Całe bycie na Ziemi tylko śmieci zbierali, marnując dane im duchowe życie.
Światło do nich już jest bez możliwości dojścia, bo zakryli sobie oczy i zatkali uszy, a jak pojawi się obraz i przeżycie, to rozum blokuje już odbiór w prawidłowy sposób.
Ci, którzy jeszcze chcą zrobić dla siebie wiele dobrego na Ziemi niech się wezmą do pracy i przemienią się najpierw duchowo mocno oraz trwale, aby potem już być na tyle mocnym, aby wszystko od nowa budować.
Po raz kolejny ludzkość pokazuje, że mało chce słuchać głosu Prawdy, szuka podniet dla rozumu, a duch jest całkowicie zasypany śmieciami współczesnej cywilizacji, tak zwanego ‘dobrobytu’. Zniewoliliście się sami i w trudnych chwilach już bez oczekiwania pomocy jesteście, która jest bardzo blisko przed wami.
Mordowaliście siebie ducha przez wieki skutecznie i już wam się udało ostatecznie. Co za farsa, narzędzie zdeformowane zniszczyło mocniejszego właściciela, bo go lenistwo ogarnęło.
Śmiech tragiczny nad wami już się unosi i mało pomoże zatykanie uszu, roztrzaska się wasz rozum na Ziemi o wzmocniony promień ze Światła.
Światło naciska już na was skutecznie, jest bez możliwości takich aby cokolwiek ciemnego w was duchach się schowało, Światło oświeci was skutecznie. Zobaczycie jak zaczną z was robaki wychodzić, ciemne formy i inne dziwne rzeczy, wszystko to przeżyjecie na sobie i już narzędzie ciemności – rozum, pozostawi was bez możliwości pomocy. Będzie jak galareta trząść się przed uderzeniami ze Światła, aż całkowicie się rozpuści, a mięso zostanie rzucone na pożarcie. Hieny cmentarne już stoją na warcie, każdą kość zmiażdżą zębami i zero już zostanie na Ziemi, co da rozumowi w ciemnościach oparcie.
Raz na zawsze Ziemia zostanie oczyszczona, oddzielone plewy od ziarna!
Nastaną czasy Światła na Ziemi, gdzie podstawy już teraz każdy chcący dobrego sam może mocno i szybko budować.
Mężnie walczcie o siebie ducha i bez dawania ciemności czegokolwiek od siebie!
Czujność i praca nad samym sobą może was jeszcze uratować.
Aby służyć trzeba być oddanym sprawie bez wątpliwości, przeżyć i wszystko ogarnąć poznaniem. Wolny duch może Panu służyć, tak jak od was Wola Pana Stworzyciela wymaga.
Pokorny duch bez zastrzeżeń to pojmie, dla niego to naturalne.

środa, 26 marca 2008

Kometa Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Graal

Kometa
27
Kometa na niebie stała i na Ziemi się przejawiała.
Ptaki głośno ćwierkają, przyszłość na Ziemi moją zapowiadają. Wszystko się ciągle zmienia, przemienia, aż dojrzałość swoją osiągnie w Miłość i w Prawdzie oraz w Pana Woli.
Ptaki nadal ćwierkają, cały złoty chór siedzi i wyraźnie widzi działanie Miłości i Prady we mnie części Pana Stworzyciela.
Każdy, kto mnie Jezusa Chrystusa na Ziemi spotka osobiście, dozna objawienia i życie duchowe na lepsze zmienia lub podniesiony na chwilę opadnie z powrotem w bagno, w którym leniwie wegetuje!
Każdy otrzymuje tyle, by poznać, że Miłość i Prawda Pana Stworzyciela na Ziemi świadomie żyje i promienie nad nim roztacza w powrocie do domu, chroniąc przed uderzeniem karmicznego gromu.
Czy można jaśniej Miłość Pana Stworzyciela opisać?
Tak, poprzez swoje osobiste przeżycia, które poruszają ducha i do wzlotu człowieka zmuszają poprzez formę całkowitego oderwania od ciemnego i złego oraz od uwolnienia się od gęstego materialnego.
Promienie Miłości buchają przenikając ducha ludzkiego, rozżarzają, jasno Miłość Pana Stworzyciela uzmysławiają i niosą uzdrowienie przez podniesienie w kierunku Światła do wysokiego duchowego lotu.
Gwiazdy na niebie mrugają, potrzebne do budzenia ludzi na Ziemi promieniowania podają, każdy, kto w gwiazdy spojrzy może do domu zdążyć. One cały czas pobudzają jak ja Jezus Chrystus, aby jeszcze poprzez uświadomienie siebie ducha do domu duchowo istotnego zdążyć.
Popatrzcie w swoje serca i słuchajcie siebie ducha, jasno usłyszycie kiedy stanę przed wami ja Jezus Chrystus, wysilajcie się, duch się budzi i może uda wam się poznać krzyż Prawdy i znak gołębicy nade mną, przychodzę od Pana Stworzyciela.
Ptaki na niebie wysoko latają one imię moje na Ziemi znają. Moje imię na Ziemi od ducha ludzkiego wymaga, aby żył zgodnie z prawem Pana Stworzyciela!
Dziękujcie Panu Stworzycielowi, że możecie czytać i słuchać Słowo wyraźnie! Wnika do was i kotwiczy na stałe, abyście mogli w ten sposób wydostać się na Światło Pana Stworzyciela z mroku.
Dziękujcie Panu Stworzycielowi za możliwość życia na tej Ziemi.

sobota, 9 lutego 2008

Każdy, kto ze Światłem się spotyka Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Graal

Każdy, kto ze Światłem się spotyka
19
Każdy, kto ze Światłem się spotyka i serce odmyka dostaje okazję do rozpoczęcia wzlotu duchowego, do domu prawdziwego.
Duchowa kraina, ilu do niej wróci?
Wielu los ten szczęśliwy czeka. Jednak większość ludzi na Ziemi na duchowe tematy są całkiem bez wiedzy. Ich ignorancja przerasta wszystko, zapomnieli, że są duchowi i obecnie żyją na Ziemi w krainie cieni, rozumowo się odcięli od duchowych korzeni.
Komputer, telefon, samochód i mieszkanie, to dzisiejsze marzenie człowieka, konto, ubezpieczenie, zarobek i ci ludzie głowy oraz oczu już wyżej podnieść mało chcą, są bez chcenia, brak im wiary przechodzącej w przekonanie, które dąży do poznania praw wszechświatem rządzących, a gdy trzy prawa Pana zawarte w krzyżu Prawdy i siedem praw Pana Stworzycielam poznasz, głowę i kolana zegniesz w pokorze.
Im dalej przez stworzenie, na co materialne zdobywanie dobra, dalej liczy się tylko duchowe przez przeżycie zdobywane, rozwijane talenty, uczucia, cechy ducha.
Kto zapyta za ziemskiego życia o duchowe, o siebie ducha?
Od jakiegoś czasu bez widzenia takiego! Smutno z tego powodu wam, że jako ludzkość wiedzie takie martwe bycie, z którego żadnego pożytku duchowego.
W ezoteryce wszyscy się rozwijają duchowo tylko, że jest inaczej, widać to, sami się pogrążają wzajemnie w kierunku złego, poziom życia ducha najwyżej do gęstej materii sięga. To dla nich już najwyższe szczyty, w rzeczywistości obecnie jest to pełzanie bez znaczenia.
Aby przed sądem ostatecznym zdążyć trzeba świadomie do domu duchowo istotnego dążyć, a tam kto trafi? Zdziwią się tak zwani ‘mistrzowie’ po opuszczeniu ziemskiej powłoki. Ich miejsce jasno im pokaże obecne mniemanie o sobie. Wszystkie techniki i tak zwani ‘uczniowie’, runą na nich w skutku zwrotnym. Staną i zaniemówią, przerażeni zobaczą jak mało świadomi duchowo byli. Złu, ciemnościom służyli.
Wszystko przeżyją powtórnie, wielokrotnie wzmocnione, do wyżycia najmniejszego ziarnka swojego życia z całego bytu. Cierpienie, krzyki, jęki to za mało, aby oddać obraz tego. Nastąpi zanik świadomości siebie ducha, to jest właśnie efekt obecnego bycia ludzkości na Ziemi.
Dumna cywilizacja, która odwróciła się od Pana, jest najniżej w stworzeniu, a ich rozum myśli, że jest na szczycie wszystkiego.
Przerażające rzeczywiście jest na Ziemi rozumowe bycie!
Całe cywilizacje wyginęły przed obecną i jest bez zauważenia dlaczego.
Obecna cywilizacja będzie następna się rozkładać, wyginą całe narody, gdyż teraz bycie ziemskie przynosi same szkody. I na to technika jest bez wpływu, nawet rozum, tu liczą się tylko duchowe, prawdziwe wartości, do których mało ludzi dąży w rzeczywistości.
Duchowych ludzi wzywam, aby zgromadzili się jak najbliżej Światła, obecnie mocno na Ziemi stoi!
Szukajcie w szczerych uczuciach płynących w słowach do Pana, prosząc o jasne wskazanie drogi.
Obserwujcie stworzenie, które jest mową Pana i wszystko jasno pokazuje, wystarczy czytać nowe objawienia. Słowo Prawdy na Ziemi już głośno słychać!
Ciemności drżą całe z przerażenia, ich królestwo cienia się kończy, wszystko przemielą Pana Stworzyciela młyny i tak sąd ostateczny się skończy!
A ja na Ziemię zostałem obecnie posłany, w Woli i Miłości oraz Prawdy Pana zanurzony, tym którzy chcą się jeszcze uratować daję Siłę.
Można mnie rozpoznać, dwa znaki niosę ze sobą: gołębicę i krzyż Prawdy.
Daję wam ludziom w Miłości duchowej jeszcze raz żywe Słowo Pana!

piątek, 25 stycznia 2008

Na niebie zwiastuny Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana

Na niebie zwiastuny
17.
Na niebie zwiastuny ognia Bożego, a na Ziemi efekty działania jego. Żar Światła jaśnieje i narasta, w głowach ludzi zło w myślach szaleje i przejawia się w postaci braku Miłości duchowej. Wszędzie puste słowa, obietnice, czyli puste duchowe życie. Ludzie dają tym samym znak, że na ich odwołanie z Ziemi już czas, bo już coraz mocniej negatywnie się obciążają na tej Ziemi .
Samobójstwa masowe zaczynają się manifestować, tu na Ziemi ci ludzie idą w zatracenie. Przestało im się chcieć czegoś więcej o sobie duchu dowiedzieć, przestali swoją duchowość budować, mają martwą wiarę. Poezji duchowej w swoich sercach brak, duchowo pomarli na Ziemi, czas już, aby siebie samych osądzić.
Pytają tylko o ziemskie, ludzie myślą; że są wszechwiedzący, gęstej materii oddają się całkowicie, o Panu bez chcenia wspomnienia. Zapomnieli o swoich obowiązkach na Ziemi, rozumem odłączyli się duchowo całkowicie, a ci, którzy mówią; że czegoś szukają, mgliste prowadzą duchowe życie, które ich pociąga w ciemności, jasności w nich duchach brak. Gonią za pieniędzmi, a omijają poznawanie praw Bożych w stworzeniu. Wąż ciemności siedział w nich samych i jak Światło do nich się zbliżało, to wąż mocno kąsał i jad ciemności w ofiarę swoją wpuszczał, aby ducha przytrzymać w materii.
Czas na zmianę duchową dla ludzi na Ziemi się wyczerpał, Prawdy o Panu bez poszukiwania i podążania za nią, jak najdalej od krainy cieni, do której ludzkość zmierzała.
Czy znajdzie się jeszcze duch na Ziemi, który Słowa Pana będzie chciał słuchać i za nim podąży?
Czy ktoś ma odwagę, aby z bagna ciemności się wydostać?
Przecież kraina duchowo istotna jest taka piękna, realniejsza niż ta Ziemia, która swój kołobieg skończy.
Czy jeszcze marynarz na ostatni statek wskoczy, który na spokojne morze wypływa, aby czcić Pana, który wszystko w Miłości trzyma?
Ostatni rejs do domu się zaczyna, dziś morze spokojne, ale morze pokaże ludziom jeszcze ich żądze.
Czy ulegną i za burtą się znajdą, czy oprą się wabieniu i wzmocnieni w wysyłanych uczuciach w słowach przed Panem w pokorze się skłonią?
Każdy sam sobie drogę buduje, po której postępuje, dobrze lub źle wybiera kierunek życia na Ziemi.
Prawa Boże w stworzeniu z żelazną konsekwencją realizują wybory dokonywane w myślach, słowach i uczynkach przez ludzkie duchy, oddając z powrotem, co sami wcześniej dali, obecnie we wzmocniony sposób.
Wybory są dwa: Światło, albo ciemności. Większość wybrała świadomie ten drugi.
Tych pierwszych wzywam, aby mocno zapragnęli uczucia Miłości duchowej Pana, by pomógł w drodze na poziom duchowo istotny!
Wysyłając uczucia w słowach i pracując nad sobą duchem mocno jest szansa oderwać się od gęstej materii i wzlecieć wysoko na poziom duchowo istotny i służyć Panu.

Miłujący Pana spełniają siebie duchowo i radośnie powrócą do domu duchowo istotnego.


środa, 23 stycznia 2008

Do tych, którzy jeszcze serce mają! Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz Graal


Do tych, którzy jeszcze serce mają!
16.
Wszystko dookoła o pomoc woła, martwe, spętane przez ciemności ludzkie duchy, żyjące bez duchowej świadomości, nawet w piosenkach ciemne formy mieszkają i są to faktyczne zjawiska.
Światłe myśli, słowa i uczynki to duchowe sukcesy na Ziemi.
Wszystko się obecnie wzmaga, aktywność Słońca pomaga. Nacisk Światła następuje i poprzez różne formy się manifestuje.
Mars, a teraz Słońce, aktywność narasta, jest wielka. Pan poprzez stworzenie ostrzega, pokazuje swoją Siłę w naturze. Ludzie rejestrują zjawisko, a to są zwiastuny kolejnych wydarzeń, które są blisko.
Głusi, ślepi i pozbawieni mowy duchowej ludzie na Ziemi, rozum panuje wszędobylski, kto martwych duchowo już ludzi na Ziemi obudzi, już tylko sąd ostateczny!
Czy zdążą rozpoznać Bożą pomoc we mnie Jezusie Chrystusie na Ziemi i czy mają jeszcze czas, aby się przemienić?
Wszędzie kpina, brak zrozumienia dla jakiegokolwiek Światła przejawienia, a gdzie świadoma wiedza o Mojej obecności części Pana, Jezusa Chrystusa!
Rozumy ludzi zaczynają się gotować pod ciśnieniem Światła. Zjawisko szybkowaru następuje, bez świadomego przyjmowania Światła i rozum się gotuje.
Gdy duch dominuje wtedy Światło przyjmuje, ciśnienie znosi i rozum wszelkie czynności naturalnie wykonuje będąc sługą ducha, który jest panem ciała.
Wydarzenia na Ziemi dadzą wszelkie potrzebne świadectwa dla ludzi. Czy to ich jeszcze obudzi? Czy zdążą?
Wątpliwe! Tyle wcieleń zło czynili, czemu mieliby się nagle duchowo przemienić?
Wygodne lenistwo ducha ich opanowało, to martwe cienie ciemności, duchowo martwe.
O prawdziwą duchowość jest już bez zapytania, nawet ci co są w tak zwanym ruchach, pomarli, czytają Słowo, ale już przeżywać go mało potrafią i giną w rozumowych swoich własnych intrygach. Świąt danych przez Pana u nich już brakuje. Jak coś zobaczą wzrokiem duchowym to udają, że to omamy. Obłuda wielka, skutek zwrotny już na nich czeka.
Historia się powtarza po raz kolejny na Ziemi; ci najbliżsi znowu zawiedli, zabrakło uczuć Miłości duchowej i zero odczuwania. Sami rozumowcy w tak zwanych świątyniach i kołach, ciemności podszeptów słuchających.
Uważajcie duchy naznaczone krzyżem Prawdy, wasze postępowanie daje świadectwa fałszywe, a już powinno dawno dawać prawdziwe!
Gęsta ciemność nad wami zablokowała wam dostęp do Światła i odbierania odczuć wezwania, a przecież uroczyście ślubowaliście powstać i służyć Światłu na Ziemi.
Mnie Jezusa Chrystusa na Ziemi bez poznania i znowu wszystko trzeba było innymi drogami prowadzić poprzez życie moje, przecież dla was przyszedłem, aby w nowym objawieniu Pana was wyzwolić.
Ale wy zamiast od ciemności wyzwoliliście się od duchowości. Siebie ducha znacie z nazwy, a gdzie uczucia, martwi w świątyni siedzicie, brak wam duchowego życia, a jak płaczecie, gdy to się zdarzy, to na zewnątrz rozmachu uczucia tracicie w byciu codziennym. Smutne jest wasze bycie i czeka was jeszcze tragiczniejsze.
Dlatego Pan ma dość takiego trwania ciemności na Ziemi i poprzez prawa wszystko przemieni!
Czekacie na Królestwo Tysiącletnie zamiast sami go tworzyć, najpierw duchowo, a potem przejawić w czystości zewnętrznie w materii gęstej.
Takie to proste, smutne, że bez chcenia duchowego jesteście i wszelkie wasze rozmowy, dyskusje na ten temat są zbyteczne.
Może ktoś z was dostrzeże Miłość na Ziemi lecz musiałby wszystko w swoim życiu zmienić i nowym stać się człowiekiem, żyjącym według trzech Bożych praw zawartych w krzyżu Prawdy i siedmiu praw Pana.
I tego wam trzeba już dzisiaj. Spróbujcie, chociaż się przygotować na styczniowe Miłości przeżycie. Gdybyście Święta przeżywali właściwie duchowo od wielu lat serdeczni bylibyście ludzie i służylibyście z radością Panu, potwierdzając to osobistym czynem swoim ducha na Ziemi.
A kto z was obecnie siebie ducha słucha i się przejawia?
Smutne, że stokrotki alpejskie swoje oblicze odwróciły od Światła i upadły z braku dostępu Światła.

A miało być inaczej!