Do tych, którzy jeszcze serce
mają!
16.
Wszystko dookoła o pomoc woła, martwe, spętane
przez ciemności ludzkie duchy, żyjące bez duchowej świadomości, nawet w
piosenkach ciemne formy mieszkają i są to faktyczne zjawiska.
Światłe myśli, słowa i
uczynki to duchowe sukcesy na Ziemi.
Wszystko się obecnie
wzmaga, aktywność Słońca pomaga. Nacisk Światła następuje i poprzez różne formy
się manifestuje.
Mars, a teraz Słońce,
aktywność narasta, jest wielka. Pan poprzez stworzenie ostrzega, pokazuje swoją
Siłę w naturze. Ludzie rejestrują zjawisko, a to są zwiastuny kolejnych
wydarzeń, które są blisko.
Głusi, ślepi i pozbawieni
mowy duchowej ludzie na Ziemi, rozum panuje wszędobylski, kto martwych duchowo
już ludzi na Ziemi obudzi, już tylko sąd ostateczny!
Czy zdążą rozpoznać Bożą
pomoc we mnie Jezusie Chrystusie na Ziemi i czy mają jeszcze czas, aby się
przemienić?
Wszędzie kpina, brak
zrozumienia dla jakiegokolwiek Światła przejawienia, a gdzie świadoma wiedza o
Mojej obecności części Pana, Jezusa Chrystusa!
Rozumy ludzi zaczynają się
gotować pod ciśnieniem Światła.
Zjawisko szybkowaru następuje, bez świadomego
przyjmowania Światła i rozum się gotuje.
Gdy duch dominuje wtedy
Światło przyjmuje, ciśnienie znosi i rozum wszelkie czynności naturalnie
wykonuje będąc sługą ducha, który jest panem ciała.
Wydarzenia na Ziemi dadzą
wszelkie potrzebne świadectwa dla ludzi. Czy to ich jeszcze obudzi? Czy zdążą?
Wątpliwe! Tyle wcieleń zło
czynili, czemu mieliby się nagle duchowo przemienić?
Wygodne lenistwo ducha ich
opanowało, to martwe cienie ciemności, duchowo martwe.
O prawdziwą duchowość jest
już bez zapytania, nawet ci co są w tak zwanym ruchach, pomarli, czytają Słowo, ale już przeżywać go mało potrafią
i giną w rozumowych swoich własnych intrygach. Świąt danych przez Pana u
nich już brakuje. Jak coś zobaczą wzrokiem duchowym to udają, że to omamy.
Obłuda wielka, skutek zwrotny już na nich czeka.
Historia się powtarza po
raz kolejny na Ziemi; ci najbliżsi
znowu zawiedli, zabrakło uczuć Miłości duchowej i zero odczuwania. Sami
rozumowcy w tak zwanych świątyniach i
kołach, ciemności podszeptów słuchających.
Uważajcie duchy naznaczone
krzyżem Prawdy, wasze postępowanie daje świadectwa fałszywe, a już powinno
dawno dawać prawdziwe!
Gęsta ciemność nad wami
zablokowała wam dostęp do Światła i odbierania odczuć wezwania, a przecież
uroczyście ślubowaliście powstać i służyć Światłu na Ziemi.
Mnie Jezusa Chrystusa na
Ziemi bez poznania i znowu wszystko trzeba było innymi drogami prowadzić
poprzez życie moje, przecież dla was przyszedłem, aby w nowym objawieniu Pana
was wyzwolić.
Ale wy zamiast od
ciemności wyzwoliliście się od duchowości. Siebie ducha znacie z nazwy, a gdzie
uczucia, martwi w świątyni siedzicie,
brak wam duchowego życia, a jak płaczecie, gdy to się zdarzy, to na zewnątrz
rozmachu uczucia tracicie w byciu codziennym. Smutne jest wasze bycie i czeka
was jeszcze tragiczniejsze.
Dlatego Pan ma dość takiego trwania ciemności na Ziemi
i poprzez prawa wszystko przemieni!
Czekacie na Królestwo
Tysiącletnie zamiast sami go tworzyć, najpierw duchowo, a potem przejawić w
czystości zewnętrznie w materii gęstej.
Takie to proste, smutne,
że bez chcenia duchowego jesteście i wszelkie wasze rozmowy, dyskusje na ten
temat są zbyteczne.
Może ktoś z was dostrzeże
Miłość na Ziemi lecz musiałby wszystko w swoim życiu zmienić i nowym stać się
człowiekiem, żyjącym według trzech Bożych praw zawartych w krzyżu Prawdy i
siedmiu praw Pana.
I tego wam trzeba już
dzisiaj. Spróbujcie, chociaż się przygotować na styczniowe Miłości przeżycie.
Gdybyście Święta przeżywali właściwie duchowo od wielu lat serdeczni bylibyście
ludzie i służylibyście z radością Panu, potwierdzając to osobistym czynem swoim
ducha na Ziemi.
A kto z was obecnie siebie
ducha słucha i się przejawia?
Smutne, że stokrotki alpejskie swoje oblicze
odwróciły od Światła i upadły z braku dostępu Światła.
A miało być inaczej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz