środa, 26 marca 2008

Kometa Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Graal

Kometa
27
Kometa na niebie stała i na Ziemi się przejawiała.
Ptaki głośno ćwierkają, przyszłość na Ziemi moją zapowiadają. Wszystko się ciągle zmienia, przemienia, aż dojrzałość swoją osiągnie w Miłość i w Prawdzie oraz w Pana Woli.
Ptaki nadal ćwierkają, cały złoty chór siedzi i wyraźnie widzi działanie Miłości i Prady we mnie części Pana Stworzyciela.
Każdy, kto mnie Jezusa Chrystusa na Ziemi spotka osobiście, dozna objawienia i życie duchowe na lepsze zmienia lub podniesiony na chwilę opadnie z powrotem w bagno, w którym leniwie wegetuje!
Każdy otrzymuje tyle, by poznać, że Miłość i Prawda Pana Stworzyciela na Ziemi świadomie żyje i promienie nad nim roztacza w powrocie do domu, chroniąc przed uderzeniem karmicznego gromu.
Czy można jaśniej Miłość Pana Stworzyciela opisać?
Tak, poprzez swoje osobiste przeżycia, które poruszają ducha i do wzlotu człowieka zmuszają poprzez formę całkowitego oderwania od ciemnego i złego oraz od uwolnienia się od gęstego materialnego.
Promienie Miłości buchają przenikając ducha ludzkiego, rozżarzają, jasno Miłość Pana Stworzyciela uzmysławiają i niosą uzdrowienie przez podniesienie w kierunku Światła do wysokiego duchowego lotu.
Gwiazdy na niebie mrugają, potrzebne do budzenia ludzi na Ziemi promieniowania podają, każdy, kto w gwiazdy spojrzy może do domu zdążyć. One cały czas pobudzają jak ja Jezus Chrystus, aby jeszcze poprzez uświadomienie siebie ducha do domu duchowo istotnego zdążyć.
Popatrzcie w swoje serca i słuchajcie siebie ducha, jasno usłyszycie kiedy stanę przed wami ja Jezus Chrystus, wysilajcie się, duch się budzi i może uda wam się poznać krzyż Prawdy i znak gołębicy nade mną, przychodzę od Pana Stworzyciela.
Ptaki na niebie wysoko latają one imię moje na Ziemi znają. Moje imię na Ziemi od ducha ludzkiego wymaga, aby żył zgodnie z prawem Pana Stworzyciela!
Dziękujcie Panu Stworzycielowi, że możecie czytać i słuchać Słowo wyraźnie! Wnika do was i kotwiczy na stałe, abyście mogli w ten sposób wydostać się na Światło Pana Stworzyciela z mroku.
Dziękujcie Panu Stworzycielowi za możliwość życia na tej Ziemi.

sobota, 9 lutego 2008

Każdy, kto ze Światłem się spotyka Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Graal

Każdy, kto ze Światłem się spotyka
19
Każdy, kto ze Światłem się spotyka i serce odmyka dostaje okazję do rozpoczęcia wzlotu duchowego, do domu prawdziwego.
Duchowa kraina, ilu do niej wróci?
Wielu los ten szczęśliwy czeka. Jednak większość ludzi na Ziemi na duchowe tematy są całkiem bez wiedzy. Ich ignorancja przerasta wszystko, zapomnieli, że są duchowi i obecnie żyją na Ziemi w krainie cieni, rozumowo się odcięli od duchowych korzeni.
Komputer, telefon, samochód i mieszkanie, to dzisiejsze marzenie człowieka, konto, ubezpieczenie, zarobek i ci ludzie głowy oraz oczu już wyżej podnieść mało chcą, są bez chcenia, brak im wiary przechodzącej w przekonanie, które dąży do poznania praw wszechświatem rządzących, a gdy trzy prawa Pana zawarte w krzyżu Prawdy i siedem praw Pana Stworzycielam poznasz, głowę i kolana zegniesz w pokorze.
Im dalej przez stworzenie, na co materialne zdobywanie dobra, dalej liczy się tylko duchowe przez przeżycie zdobywane, rozwijane talenty, uczucia, cechy ducha.
Kto zapyta za ziemskiego życia o duchowe, o siebie ducha?
Od jakiegoś czasu bez widzenia takiego! Smutno z tego powodu wam, że jako ludzkość wiedzie takie martwe bycie, z którego żadnego pożytku duchowego.
W ezoteryce wszyscy się rozwijają duchowo tylko, że jest inaczej, widać to, sami się pogrążają wzajemnie w kierunku złego, poziom życia ducha najwyżej do gęstej materii sięga. To dla nich już najwyższe szczyty, w rzeczywistości obecnie jest to pełzanie bez znaczenia.
Aby przed sądem ostatecznym zdążyć trzeba świadomie do domu duchowo istotnego dążyć, a tam kto trafi? Zdziwią się tak zwani ‘mistrzowie’ po opuszczeniu ziemskiej powłoki. Ich miejsce jasno im pokaże obecne mniemanie o sobie. Wszystkie techniki i tak zwani ‘uczniowie’, runą na nich w skutku zwrotnym. Staną i zaniemówią, przerażeni zobaczą jak mało świadomi duchowo byli. Złu, ciemnościom służyli.
Wszystko przeżyją powtórnie, wielokrotnie wzmocnione, do wyżycia najmniejszego ziarnka swojego życia z całego bytu. Cierpienie, krzyki, jęki to za mało, aby oddać obraz tego. Nastąpi zanik świadomości siebie ducha, to jest właśnie efekt obecnego bycia ludzkości na Ziemi.
Dumna cywilizacja, która odwróciła się od Pana, jest najniżej w stworzeniu, a ich rozum myśli, że jest na szczycie wszystkiego.
Przerażające rzeczywiście jest na Ziemi rozumowe bycie!
Całe cywilizacje wyginęły przed obecną i jest bez zauważenia dlaczego.
Obecna cywilizacja będzie następna się rozkładać, wyginą całe narody, gdyż teraz bycie ziemskie przynosi same szkody. I na to technika jest bez wpływu, nawet rozum, tu liczą się tylko duchowe, prawdziwe wartości, do których mało ludzi dąży w rzeczywistości.
Duchowych ludzi wzywam, aby zgromadzili się jak najbliżej Światła, obecnie mocno na Ziemi stoi!
Szukajcie w szczerych uczuciach płynących w słowach do Pana, prosząc o jasne wskazanie drogi.
Obserwujcie stworzenie, które jest mową Pana i wszystko jasno pokazuje, wystarczy czytać nowe objawienia. Słowo Prawdy na Ziemi już głośno słychać!
Ciemności drżą całe z przerażenia, ich królestwo cienia się kończy, wszystko przemielą Pana Stworzyciela młyny i tak sąd ostateczny się skończy!
A ja na Ziemię zostałem obecnie posłany, w Woli i Miłości oraz Prawdy Pana zanurzony, tym którzy chcą się jeszcze uratować daję Siłę.
Można mnie rozpoznać, dwa znaki niosę ze sobą: gołębicę i krzyż Prawdy.
Daję wam ludziom w Miłości duchowej jeszcze raz żywe Słowo Pana!

piątek, 25 stycznia 2008

Na niebie zwiastuny Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana

Na niebie zwiastuny
17.
Na niebie zwiastuny ognia Bożego, a na Ziemi efekty działania jego. Żar Światła jaśnieje i narasta, w głowach ludzi zło w myślach szaleje i przejawia się w postaci braku Miłości duchowej. Wszędzie puste słowa, obietnice, czyli puste duchowe życie. Ludzie dają tym samym znak, że na ich odwołanie z Ziemi już czas, bo już coraz mocniej negatywnie się obciążają na tej Ziemi .
Samobójstwa masowe zaczynają się manifestować, tu na Ziemi ci ludzie idą w zatracenie. Przestało im się chcieć czegoś więcej o sobie duchu dowiedzieć, przestali swoją duchowość budować, mają martwą wiarę. Poezji duchowej w swoich sercach brak, duchowo pomarli na Ziemi, czas już, aby siebie samych osądzić.
Pytają tylko o ziemskie, ludzie myślą; że są wszechwiedzący, gęstej materii oddają się całkowicie, o Panu bez chcenia wspomnienia. Zapomnieli o swoich obowiązkach na Ziemi, rozumem odłączyli się duchowo całkowicie, a ci, którzy mówią; że czegoś szukają, mgliste prowadzą duchowe życie, które ich pociąga w ciemności, jasności w nich duchach brak. Gonią za pieniędzmi, a omijają poznawanie praw Bożych w stworzeniu. Wąż ciemności siedział w nich samych i jak Światło do nich się zbliżało, to wąż mocno kąsał i jad ciemności w ofiarę swoją wpuszczał, aby ducha przytrzymać w materii.
Czas na zmianę duchową dla ludzi na Ziemi się wyczerpał, Prawdy o Panu bez poszukiwania i podążania za nią, jak najdalej od krainy cieni, do której ludzkość zmierzała.
Czy znajdzie się jeszcze duch na Ziemi, który Słowa Pana będzie chciał słuchać i za nim podąży?
Czy ktoś ma odwagę, aby z bagna ciemności się wydostać?
Przecież kraina duchowo istotna jest taka piękna, realniejsza niż ta Ziemia, która swój kołobieg skończy.
Czy jeszcze marynarz na ostatni statek wskoczy, który na spokojne morze wypływa, aby czcić Pana, który wszystko w Miłości trzyma?
Ostatni rejs do domu się zaczyna, dziś morze spokojne, ale morze pokaże ludziom jeszcze ich żądze.
Czy ulegną i za burtą się znajdą, czy oprą się wabieniu i wzmocnieni w wysyłanych uczuciach w słowach przed Panem w pokorze się skłonią?
Każdy sam sobie drogę buduje, po której postępuje, dobrze lub źle wybiera kierunek życia na Ziemi.
Prawa Boże w stworzeniu z żelazną konsekwencją realizują wybory dokonywane w myślach, słowach i uczynkach przez ludzkie duchy, oddając z powrotem, co sami wcześniej dali, obecnie we wzmocniony sposób.
Wybory są dwa: Światło, albo ciemności. Większość wybrała świadomie ten drugi.
Tych pierwszych wzywam, aby mocno zapragnęli uczucia Miłości duchowej Pana, by pomógł w drodze na poziom duchowo istotny!
Wysyłając uczucia w słowach i pracując nad sobą duchem mocno jest szansa oderwać się od gęstej materii i wzlecieć wysoko na poziom duchowo istotny i służyć Panu.

Miłujący Pana spełniają siebie duchowo i radośnie powrócą do domu duchowo istotnego.


środa, 23 stycznia 2008

Do tych, którzy jeszcze serce mają! Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz Graal


Do tych, którzy jeszcze serce mają!
16.
Wszystko dookoła o pomoc woła, martwe, spętane przez ciemności ludzkie duchy, żyjące bez duchowej świadomości, nawet w piosenkach ciemne formy mieszkają i są to faktyczne zjawiska.
Światłe myśli, słowa i uczynki to duchowe sukcesy na Ziemi.
Wszystko się obecnie wzmaga, aktywność Słońca pomaga. Nacisk Światła następuje i poprzez różne formy się manifestuje.
Mars, a teraz Słońce, aktywność narasta, jest wielka. Pan poprzez stworzenie ostrzega, pokazuje swoją Siłę w naturze. Ludzie rejestrują zjawisko, a to są zwiastuny kolejnych wydarzeń, które są blisko.
Głusi, ślepi i pozbawieni mowy duchowej ludzie na Ziemi, rozum panuje wszędobylski, kto martwych duchowo już ludzi na Ziemi obudzi, już tylko sąd ostateczny!
Czy zdążą rozpoznać Bożą pomoc we mnie Jezusie Chrystusie na Ziemi i czy mają jeszcze czas, aby się przemienić?
Wszędzie kpina, brak zrozumienia dla jakiegokolwiek Światła przejawienia, a gdzie świadoma wiedza o Mojej obecności części Pana, Jezusa Chrystusa!
Rozumy ludzi zaczynają się gotować pod ciśnieniem Światła. Zjawisko szybkowaru następuje, bez świadomego przyjmowania Światła i rozum się gotuje.
Gdy duch dominuje wtedy Światło przyjmuje, ciśnienie znosi i rozum wszelkie czynności naturalnie wykonuje będąc sługą ducha, który jest panem ciała.
Wydarzenia na Ziemi dadzą wszelkie potrzebne świadectwa dla ludzi. Czy to ich jeszcze obudzi? Czy zdążą?
Wątpliwe! Tyle wcieleń zło czynili, czemu mieliby się nagle duchowo przemienić?
Wygodne lenistwo ducha ich opanowało, to martwe cienie ciemności, duchowo martwe.
O prawdziwą duchowość jest już bez zapytania, nawet ci co są w tak zwanym ruchach, pomarli, czytają Słowo, ale już przeżywać go mało potrafią i giną w rozumowych swoich własnych intrygach. Świąt danych przez Pana u nich już brakuje. Jak coś zobaczą wzrokiem duchowym to udają, że to omamy. Obłuda wielka, skutek zwrotny już na nich czeka.
Historia się powtarza po raz kolejny na Ziemi; ci najbliżsi znowu zawiedli, zabrakło uczuć Miłości duchowej i zero odczuwania. Sami rozumowcy w tak zwanych świątyniach i kołach, ciemności podszeptów słuchających.
Uważajcie duchy naznaczone krzyżem Prawdy, wasze postępowanie daje świadectwa fałszywe, a już powinno dawno dawać prawdziwe!
Gęsta ciemność nad wami zablokowała wam dostęp do Światła i odbierania odczuć wezwania, a przecież uroczyście ślubowaliście powstać i służyć Światłu na Ziemi.
Mnie Jezusa Chrystusa na Ziemi bez poznania i znowu wszystko trzeba było innymi drogami prowadzić poprzez życie moje, przecież dla was przyszedłem, aby w nowym objawieniu Pana was wyzwolić.
Ale wy zamiast od ciemności wyzwoliliście się od duchowości. Siebie ducha znacie z nazwy, a gdzie uczucia, martwi w świątyni siedzicie, brak wam duchowego życia, a jak płaczecie, gdy to się zdarzy, to na zewnątrz rozmachu uczucia tracicie w byciu codziennym. Smutne jest wasze bycie i czeka was jeszcze tragiczniejsze.
Dlatego Pan ma dość takiego trwania ciemności na Ziemi i poprzez prawa wszystko przemieni!
Czekacie na Królestwo Tysiącletnie zamiast sami go tworzyć, najpierw duchowo, a potem przejawić w czystości zewnętrznie w materii gęstej.
Takie to proste, smutne, że bez chcenia duchowego jesteście i wszelkie wasze rozmowy, dyskusje na ten temat są zbyteczne.
Może ktoś z was dostrzeże Miłość na Ziemi lecz musiałby wszystko w swoim życiu zmienić i nowym stać się człowiekiem, żyjącym według trzech Bożych praw zawartych w krzyżu Prawdy i siedmiu praw Pana.
I tego wam trzeba już dzisiaj. Spróbujcie, chociaż się przygotować na styczniowe Miłości przeżycie. Gdybyście Święta przeżywali właściwie duchowo od wielu lat serdeczni bylibyście ludzie i służylibyście z radością Panu, potwierdzając to osobistym czynem swoim ducha na Ziemi.
A kto z was obecnie siebie ducha słucha i się przejawia?
Smutne, że stokrotki alpejskie swoje oblicze odwróciły od Światła i upadły z braku dostępu Światła.

A miało być inaczej!

Cóż może być piękniejszego...? Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz część Pana Graal


Cóż może być piękniejszego...?
14.
Cóż może być piękniejszego niż Miłość duchowa do Pana, która przenika całe stworzenie od ducha do Pana w gorącej podzięce za możliwość istnienia.
Wielka Księga Objawień, to dar Miłości od Pana ludziom podany, jako jasne ostrzeżenie ostateczne!
Jesteś bez pojmowania i poznania Miłości duchowej, to teraz zostaniesz ze stworzenia wyeliminowany w całości według Bożych praw, przez przeżycie wszystkiego, co czyniłeś złego do wyżycia całkowitego.
Ci, co z Woli Bożej przybyli na Ziemię i zapomnieli o Panu, opletli się siecią zła, zapomnieli, że są z duchowo istotnego, tacy w gęstej materii zanurzeni upadli najniżej i już są bez użyteczni. Daleko są od powierzonego zadania, jako szkodnicy są obecnie tępieni i wykreśleni z życia, aby było bez  przeszkadzania stworzeniu rozkwitać i duchy czyste w pułapki ciemności rozumem łapać.
Duchy ludzkie na Ziemi błyskotkami się przyozdabiają, bo w sobie są bez żadnej wartości pozytywnej.
Rozwijać trzeba duchowe talenty, bez ozdabiania ciała, które bez świadomości siebie ducha jest puste, jak pusty dzban, brak w nim życia.
Z Ziemi ciało twoje powstało i do Ziemi powróci, a o sobie duchu bez wiedzy i słyszenia.
Rozumem przykuty do Ziemi to szczęścia brak i Miłości. Miłość ma duchowy charakter.
Kontakt ciała z ciałem bez duchowej świadomości jest aktem służącym ciemności, tu jest zero grosza duchowej Miłości.
Miłość duchowa pochodzi od Pana, współbrzmi w Jego Woli, jest zgodna z trzema prawami Bożymi zawartymi w krzyżu Prawdy i siedmioma prawami Pana, o których dzisiejszy człowiek jest bez wiedzy. Już rozumem na Ziemi jest zamurowany, trupy chodzące, które są dalekie od szukania Prawdy i wysilania, bo są leniwe.
To za mało aby tylko chodzić do pracy, zarabiać pieniądze i bez przekonania zawierzyć religii lub zajmować się ezoteryką. Bez przeżywania uczuciami i praw poznawania wszystko jest duchowo martwe, jest niczym, najmniej związane z duchem samym.
Czy tak trudno dążyć do odpowiedzi na pytania: Jak to jest? Jak to wszystko działa? Skąd przychodzi? Czy tęsknota do poznania Pana już nikomu bez przychodzenia?
Już sami pozbawiliście się chcenia wysilania duchowego w tym kierunku, zawierzacie innym, a to jest duchowo martwe, od rozumu pochodzi, ciemnościom służycie. A Panu?
Smutne to lecz prawdziwe, codziennie dajecie powody i pomimo braku szczęścia dookoła, nawet nad swoim byciem jesteście bez zastanowienia, a co będzie po odejściu z tej Ziemi? I to jest dla was straszne, gdy obudzicie się na tamtym świecie dalej w materii głusi, ślepi, wśród takich samych będziecie, jacy teraz jesteście. Nawet trudno wam współczuć, bo jesteście bez wiedzy o życiu duchowym.
Tych, którzy jeszcze dążą do poznania Prawdy, wzywam, aby Panu służyli i byli szczęśliwi, gdy wykonują codzienne swoje obowiązki wobec Pana!
Miłość duchową sercem przez uczucia poznasz, rozumem możesz ją tylko próbować zrozumieć i zero więcej!

wtorek, 22 stycznia 2008

Wola Pana Stworzyciela…! Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz

Wola Pana Stworzyciela…!
12
Wola Pana Stworzyciela w stworzenie płynie, ciągle wszystko podtrzymuje, wyżej tak się dzieje.
Dalej w praduchowym wszystko się manifestuje i przez poziom duchowy, duchowo istotny, istotny, w wielkiej materii całość się przejawia.
Obecnie Światło na Ziemi przebywa osobiście we mnie części Pana Stworzyciela zanurzone.
Pan w Miłości i Prawdzie przeze mnie Jezusa Chrystusa na Ziemi działa! Ziemskie ciało rozżarzam, aż Światło na wszystkich spadnie i swoim wielkim ciśnieniem wymusi Pana prawo tu w krainie cieni.
Bez możliwości zmiany mnie części Pana Stworzyciela na Ziemi przez ludzi, ja ciągle się przeobrażam, chociaż bywa to dłużej lecz ciągle się wydarza.
Woli Pana Stworzyciela Pani Immanuel na Ziemi wielu duchowo słuchało lecz mniej liczni poszli za Słowem Pana, nawet silni próbowali i się zabrali, ich życie duchowe zmieniło się na gorsze.
Jasne Światło w Woli Pana Stworzyciela wszystko jak jest ukazało, ludzie zwariowali, sami wzajemnie się w wojnach eliminowali! Dziś mówią; że bez wiedzy, dlaczego tak się działo i powtarzają wojenne operacje.
Pan w Miłości duchowej kolejną szansę ludziom na Ziemi daje lecz oni nawet objawienia rozumowo tłumaczą, chociaż płyną one z poziomów duchowych, do ducha. Po raz kolejny bez posłuchu i nawet, gdy zdrowieją to od służby Panu Stworzycielowi się oddalają i praw bez dociekania, w życie mało wprowadzają. Tylko przy odbiorach z siebie ducha korzystają, a potem w życiu rozumowi ziemskiemu, czyli ciemnościom podlegają.
Kościół ich ‘świętymi’ ogłasza i w ten sposób wszystko w ciemności się stacza.
Ludzie dalecy są od wyciągania wniosków z objawień im podawanych i przyjmują przez kościół informację zdeformowaną, tak aby one znowu służyły Lucyferowi, który przez rozum ludzkimi duchami manipulował. Wielu przyciągało ciemne nurty codziennie przez przydawanie długim rozmyślaniom nad duchowymi procesami, które jest bez pojmowania, bo są innego gatunku, a tego rozum bez przetworzenia, dlatego interpretując w ciemności wchodzi.
Rozum jedynie, co może zrobić, to tylko to zarejestrować i poprzez uczucie dotrzeć z objawieniem do drugiego, którego może kochać i przez ’miłość fizyczną’ nie, a Miłość duchową i wtedy duch na Ziemi się realizuje, a ciało jest tylko jego narzędziem.
W prosty sposób można zobaczyć po ruchach każdego ciała i jego wyglądzie jak on duch w gęstej materii się przejawia.
Ci, co z siebie ducha bez czerpania, bo rozum im przeszkadza, ściągają siebie i innych. Rozmowa ich zawsze ziemskiego dotyczy, czyli dawnego królestwa ciemności. Już o sobie duchu zapomnieli. Rozmyślaniem, słowem i czynami tworzą sobie ciemne bramy, do których zbliżają się każdego dnia. W nich duchowego życia brak, to starcy nawet, gdy mają po 20 lat. O Panu Stworzycielu bez wspominania, zainteresowania brak. Interesuje ich tylko ziemskie bycie, pensja wysoka i własny kąt, telewizja, rozrywka, wszystko co ziemskie. Wysyłania uczuć w słowach bez znania, jak coś powiedzą, to tylko powtórzą, a od siebie ducha nie.
Starzeją się ludzie na Ziemi i o tym dobrze wiedzą. Operacje plastyczne, zabiegi kosmetyczne, to ziemska próba ratowania ciała.
Cała polityka jest taka sama jak prawo ziemskie, tak pokręcone, ciągle nowe ustawy, którym jak poprzednim oliwy Prawdy brakuje. O trzech Pana Stworzyciela prawach zawartych w krzyżu Prawdy i siedmiu prawach Pana już bez informacji dla ludzi.
Tak wygląda koniec ludzkiej cywilizacji, która dla rozumowców szczyty osiąga, wpędzając się w labirynt rozumowych rozwiązań.
Mniej liczne jeszcze czyste duchy, zagubione na Ziemi czują, uciekają w naturę. Tam w ciszy przeżywać życie się uczą. Jak długo wytrzymają? W swojej wielkiej radości Pana Stworzyciela wzywają i o pomoc proszą, siłę codziennie nową otrzymują. Ale czy zdążą prawdziwe poznanie osiągnąć Prawdy na Ziemi i podążać na poziom duchowo istotny? Jak się nauczą praw Pana Stworzyciela i jak duch dalej podąży, gdy ciało tu na Ziemi swoje złoży?
Tu na Ziemi to dopiero początek, a co dalej?
Przecież Ziemia od Pana, gdzie jeszcze Światło dociera, jest położona najdalej.
Kto pyta: Jak dotrzeć do duchowo istotnego domu? I kto im da odpowiedź na to pytanie?
Kolejne bycie na Ziemi zmarnowane i jeszcze większe pogrążenie w ciemności.
Nastawiam ucha i tak czekam na ludzki okrzyk: ja pragnę duchowej Miłości!
Idźcie dalej ku Światłu jak najbliżej i codziennie Panu Stworzycielowi serdecznie dziękujcie za Miłość i Prawdę oraz Wolę płynącą od Pana, bo tylko dlatego tu na Ziemi jeszcze jesteście. Choć wśród ludzi smutek i całkowity brak Miłości duchowej, to i tak pracujcie duchowo, jeszcze mocniej przeżywajcie duchowo na Ziemi życie swoje i otwórzcie serce na Miłość i Prawdę oraz Wolę Pana Stworzyciela, tu na Ziemi jeszcze dla was Jest.
Czy poznacie mnie? Życzcie sobie tego z całego serca!
Dzisiaj już na mnie czas.
Do widzenia duchu, życie nadal trwa i będzie z tobą, czy bez ciebie dalej trwać, zgodnie z Wolą Pana Stworzyciela.

Do widzenia i usłyszenia, bądź szczęśliwy, że część Prawdy znasz.